Modlitwa Armii Krajowej O, Panie, któryś jest na niebie, Wyciągnij sprawiedliwą dłoń! Wołamy z różnych stron do Ciebie, O polski dach i polską broń.
O, Boże, skrusz ten miecz, Co siecze kraj, Do wolnej Polski nam Powrócić daj! By stał się twierdzą nowej siły, Nasz dom, nasz kraj.
O, usłysz, Panie, skargi nasze, O, usłysz nasz tułaczy śpiew! Znad Warty, Wisły, Sanu, Bugu Męczeńska do Cię woła krew!
O, Boże, skrusz ten miecz, Co siecze kraj, Do wolnej Polski nam Powrócić daj! By stał się twierdzą nowej siły, Nasz dom, nasz kraj. Kazimierz Wierzyński : Na rozwiązanie Armii Krajowej Za
dywizję wołyńską, nie kwiaty i wianki - Baczyński
Krzysztof Kamil: Gdy broń dymiącą... Gdy broń dymiącą z dłoni wyjmę i grzbiet jak pręt rozgrzany stygnie, niech mi nie kładą gwiazd na skronie i pomnik niech nie staje przy mnie. Bo przecież trzeba znów pokochać. Palce mam - każdy czarną lufą, co zabić umie. - Teraz nimi grać trzeba, i to grać do słuchu.
Bo przecież trzeba znów miłować. Oczy - granaty pełne śmierci, a tu by trzeba w ludzi spojrzeć i tak, by Boga dojrzeć w piersi.
Bo przecież trzeba czas przemienić, a tutaj ciemna we mnie siła, i trzeba blaskiem kazać ziemi, by z sercem razem jak krew bila.
Wrócę, rzemieślnik skamieniały, pod dach rozległy jasnych pogód, do rzeźb swych - tych, co już się stały, i tych, co stać się jeszcze mogą.
I dawne będą wzrok obracać - niezdarne słupy pełne burzy, i te, których nie tknęła praca jak oddech niewidzialnej róży.
I pośród nich jakże ja stanę z garścią, co tylko strzelać umie, z wiarą, co śmiercią przeorana, z sercem, co nic już nie rozumie?
Ale jeżelim spalił młodość, jak palą kraje w wielkim hymnie, to nie zapomni czas narodu, a Bóg jak płomień stanie przy mnie. I wtedy, wtedy liść mi każdy albo mi wróbel z nieba sfrunie i jego głos - już głosem prawdy, i poznam głos, poczuję: umiem. I szmer ptaszęcy mi przypomni, że znałem miłość, i obudzi zdrętwiałe dłonie - jak łodygi, i pocznę kwiaty, gwiazdy, ludzi,
i ziemię w morza szum przemienię, i drzewa w zwierząt linie miękkie, i wtedy spadnie mi na rękę w pieśni odrosła - wierna ziemia. Baczyński Krzysztof Kamil: Niebo
złote ci otworzę... Niebo złote ci otworzę, w którym ciszy biała nić jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć zielonymi listeczkami, śpiewem jezior, zmierzchu graniem. aż ukaże jądro mleczne ptasi świt. Ziemię twardą ci przemienię w mleczów miękkich płynny lot, wyprowadzę z rzeczy cienie, które prężą się jak kot, futrem skrząc zwinę wszystko w barwy burz, w serduszku listków, w deszczu siwy splot. I powietrza drżąc smugi jak z anielskiej strzechy dym zmienię ci w aleje długie, w brzóz przejrzystych śpiewny płyn, aż zagrają jak wiolonczel żal – różowe światła pnącze, pszczelich skrzydeł hymn. Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne – obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi. Jeno odmień czas kaleki, zakryj groby płaszczem rzeki, zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych czarny pył. Czesław Janczarski: Leśni żołnierze Za naszym miastem, pośród brzózek, gdzie dookoła kwitną wrzosy, mogiłka w trawach jest nieduża, malutki wzgórek mchem porosły. Płynął obłoki nad brzozami, w gałęziach ptak świergoce rano. Dziś wszyscy tutaj się spotkamy, harcerze dwaj na warcie staną. Tu partyzantów jest mogiła, tu padli trzej żołnierze leśni. A pamięć o nich będzie żyła przez długie lata w naszym mieście. Za naszą wolność, szkołę, mowę oddali swoje młode życie. Przed tą mogiłką skłońmy głowę, gdy lecą z drzew jesienne liście. Tu ozłocimy piaskiem ścieżki i położymy pęk chryzantem. A potem zapalimy świeczki- tak hołd oddamy partyzantom. Piosenka : Rozszumiały
się wierzby płaczące Rozszumiały się wierzby płaczące, Piosenka : Wczoraj i dzisiaj
Takie same były wiosny, takie same zimy, Tacy sami chłopcy w lecie wyruszyli. Takie same były lata, te same jesienie, Takie same znów dziewczyny żegnały ich w sieni. Refren: Wczoraj i dzisiaj podają sobie ręce, Wczoraj i dzisiaj spotykają się w piosence. Wczoraj i dzisiaj dziadkowie, ojcowie. Wczoraj i dzisiaj, jutro nam podpowie. Takie same były zimy, takie same wiosny, Taka sama radość, gdy wracali chłopcy. Takie same szły jesienie, te same szły lata, I tak samo siostry czekały na brata. Refren: Wczoraj i dzisiaj... Piosenka : Idą leśni
Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy. Jest zielony w lecie, w zimie śnieżnobiały. Mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, Lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką.
Refren: Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd. Nikt nie słyszy pieśni, tylko jeden las. Idą, idą leśni, drogę leśnym daj, Tam, gdzie my jesteśmy, tam jest wolny kraj./bis Górą chmurka płynie, ptak na niebie tańczy, Dołem przez gęstwinę idą partyzanci, Drapieżniki leśne, wilków złych wataha, Żandarm wejść tu nie śmie i SS ma stracha. Refren: Idą, idą leśni... Warszawskie dzieci
Nie złamie wolnych żadna klęska, Nie strwoży śmiałych krwawy trud. Pójdziemy razem do zwycięstwa, Gdy ramię w ramię stanie lud. Refren: Warszawskie dzieci pójdziemy w bój! Za każdy kamień twój, stolico, damy krew. Warszawskie dzieci pójdziemy w bój! Gdy padnie rozkaz twój, poniesiem wrogom gniew! Powiśle, Wola i Mokotów, Ulica każda, każdy dom. Gdy zabrzmi pierwszy strzał, bądź gotów, Jak w ręku Boga złoty grom. Refren: Warszawskie dzieci.. Poległym chwała, wolność żywym, Niech popłynie w niebo dumny śpiew, Wierzymy, że nam Sprawiedliwy, Odpłaci za przelaną krew. Refren: Warszawskie dzieci... Piosenka : Pałacyk Michla...
Pałacyk Michla, Żytnia, Wola, Bronią jej chłopcy od „Parasola”, Choć na „Tygrysy” mają „wisy”, To warszawiaki, fajne chłopaki są! Refren: Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch, pracując za dwóch! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch jak stal. Każdy chłopaczek chce być ranny, Sanitariuszki – morowe panny, I gdy cię kula trafi jaka, Poprosisz pannę – da ci buziak, hej! Refren: Czuwaj wiaro.. Piosenka : Wrzosy ... Spod nóg tryskały kwiaty ziemi. Dokąd, ach dokąd wędrujemy? Te kwiaty miały dziwną czerwień. Rosy nam w ustach róży ciernie. Noc całą szliśmy pod sosnami. Szły sosny we śnie razem z nami. Bez końca śnił się sen o lesie. Za nami wlókł się smutny wrzesień. Refren: Wrzosy, wrzosy lila mgła. Gdzieś we wrzosach chłopak padł. O poranku krople rosy, zapłakały nad nim wrzosy. Nikt nie słyszał zbędnych słów, gdy wyrastał w lesie grób. Czasem tylko wiatr niósł głosy – to szumiały polskie wrzosy. Dziś inne kwiaty z naszej ziemi, w krąg wyrastają, gdy idziemy. Gdy czasem z dziewczętami, stajemy cisi pod sosnami. Coś wtedy śpiewa w starych sosnach, o dawnych czasach i o chłopcach. Ginęli tu w zielonym lesie, kiedy liliowy płonął wrzesień. Refren: Wrzosy... Piosenka : Dziś do ciebie
przyjść nie mogę.. Dziś do ciebie przyjść nie mogę, zaraz idę w nocy mrok, Nie wyglądaj za mną oknem, w mgle utonie próżno wzrok. Po cóż ci kochanie wiedzieć, że do lasu idę spać. Dłużej tu nie
mogę siedzieć, na mnie czeka leśna brać. / x2 Gdy nie wrócę, niechaj wiosną, rolę moją sieje brat, Kości moje mchem porosną i użyźnią ziemi szmat. W pole wyjdź pewnego ranka, na snop żyta ręce złóż, I ucałuj jak
kochanka, ja żyć będę w kłosach zbóż. /x2 Piosenka : Gdzie są
kwiaty z tamtych lat... Gdzie są kwiaty z tamtych lat? Piękne kwiaty… Gdzie są kwiaty z tamtych lat? Czas zatarł ślad. Gdzie są kwiaty z tamtych lat? Każda z dziewcząt wzięła kwiat. Kto wie, czy było tak? Kto wie, czy było tak. Gdzie dziewczęta z tamtych lat? Jak te kwiaty… Gdzie dziewczęta z tamtych lat? Czas zatarł ślad. Gdzie dziewczęta z tamtych lat? Za chłopcami poszły w ślad. Kto wie, czy było tak? Kto wie, czy było tak? Gdzie są chłopcy z tamtych lat? Dzielne chwaty. Gdzie są chłopcy z tamtych lat? Czas zatarł ślad… Gdzie są chłopcy z tamtych lat? Na żołnierski poszli szlak, Kto wie, czy było tak? Kto wie, czy było tak? Gdzie żołnierzy naszych kwiat? Tych sprzed laty… Gdzie żołnierzy naszych kwiat? Czas zatarł ślad. Gdzie żołnierze z tamtych lat? Tam, gdzie w polu krzyża znak, Kto wie, czy buło tak? Kto wie, czy było tak?
|